Strasznie tu brzydko. Głośno. Śmierdząco.
Nie kłamali inni mówiąc, że nic tu nie ma. No może oprócz kóz w centrum miasta....
Nie ujęła nas niczym stolica Indonezji - jutro uciekamy na południe, tym bardziej, że nie udało się znaleźć wycieczki/noclegu na kepulau seribu w rozsądnej cenie.
Nawet shopping się nie udał dla zabicia czasu - indonezyjskie Burberry w dalszym ciągu trochę przydrogie jak na nasze polskie kieszonki :)
Cytat z hotelowej mapy "You are not in Jakarta if you don't visit the National Monument". A więc wizytę w Jakarcie uznajemy za udaną :)
inf.praktyczne:
- ceny dzielimy przez 3700 i mamy wynik w zł.
- nocleg w Fave Hotel na Samanhudi Rd. - 140 zł. za noc. Estetycznie, czysto, obsługa na 5.
- cena transportu z lotniska do hotelu 20 $ - czas podróży 1,5 h.
- jedzenie w restauracji hotelowej : makaron z seafood/ chicken, duuuuża porcja- 35 000 idr (9,5zł), piwo 0,66l 52 000 idr.
- jedzenie w centrum hadlowym: ryż z kurczakiem 60 000 idr, iced tea 10 000 idr, pepper beef 60 000 idr, ryż 10 000 idr.
- duża woda 4 500 idr.
ps. następnego dnia za taksówkę (korporacja blue bird) spod hotelu zapłaciliśmy 130 000 ird (na licznik).